Watykanista Diane Montagna opublikował list, który do abp. Viganò skierował sekretarz sekcji dyscyplinarnej Dykasterii Nauki Wiary ks. John Joseph Kennedy. Wskazano w nim na przestępstwo z kanonu 1364 Kodeksu Prawa Kanonicznego, zgodnie z którym mocą samego prawa naciąga na siebie karę ekskomuniki katolik, który odstąpi od wiary, dopuści się herezji lub schizmy. W związku z oskarżeniem o przestępstwo schizmy, abp. Viganò został wezwany dziś do Watykanu.

Duchownemu zarzuca się, że zerwał jedność z Kościołem katolickim, wydając publiczne oświadczenie, w którym odrzucił prawomocność pontyfikatu papieża Franciszka, zerwał jedność z biskupem Rzymu i odrzucił Sobór Watykański II.

Abp. Viganò odniósł się do listu za pośrednictwem swojej strony internetowej, nie wyrażając jednak skruchy. Stwierdził, że postawienie mu zarzutów jest dla niego zaszczytem, a samo ich postawienie ma potwierdzać głoszone przez niego tezy. Przyznał, że zerwał jedność z papieżem i nie wyraził chęci powrotu do tej jedności.

- „Jestem zaszczycony, że nie mam z nimi – i w istocie nie chcę – żadnej komunii kościelnej”

- napisał.

Jeżeli hierarcha nie zmieni swojej postawy, najpewniej wkrótce zostanie ogłoszony ekskomunikowanym.