Wedle ustaleń Piotra Witwickiego i Marcina Fijołka, ujawnionych w programie „Polityczny WF”, „Donald Tusk namawiał Szymona Hołownię, aby Zgromadzenie Narodowe, na którym Karol Nawrocki złoży prezydencką przysięgę, odbyło się później niż 6 sierpnia”.
- „Albo - to wariant planu premiera - by marszałek Sejmu rozpoczął posiedzenie, lecz po chwili ogłosił przerwę”
- podała Interia.
Plan Donalda Tuska, wedle medialnych doniesień, miał uniemożliwić zaprzysiężenie prezydenta Karola Nawrockiego. Szymon Hołownia nie uległ i zwołał Zgromadzenie Narodowe na 6 sierpnia. Niepokój jednak wciąż budziła postawa szefa rządu, który długo zwlekał z publikacją rozporządzenia marszałka. Ostatecznie, po dwóch tygodniach zwłoki, rozporządzenie zostało opublikowane w Monitorze Polskim wczoraj.
- „Choć Konstytucja nie przewiduje terminu jego wydania, to zwłoka w ogłoszeniu aktu niezbędnego dla przeprowadzenia uroczystości zaprzysiężenia nowej głowy państwa może być postrzegana jako działanie na granicy nadużycia kompetencji przez organ władzy ustawodawczej”
- zauważa Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
- „W państwie prawa nawet kwestie formalne – jak termin publikacji postanowienia – mają swoje znaczenie. Transparentność i sprawność działania organów władzy publicznej to elementarna powinność wynikająca z zasady legalizmu (art. 7 Konstytucji RP)”
- dodaje.
W dzisiejszym Monitorze Polskim opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu @szymon_holownia o zwołaniu Zgromadzenia Narodowego na dzień zaprzysiężenia nowego Prezydenta RP. To akt doniosły ustrojowo — to właśnie Zgromadzenie Narodowe, zgodnie z art. 130 Konstytucji RP, przyjmuje… pic.twitter.com/9nBRHdJK66
— Prawnicy dla Polski (@PRAWNICYdlaPOL) July 19, 2025