Swoimi przemyśleniami na temat ustawy zasadniczej „demokrata” podzielił się w programie „Allegro ma non troppo” Jacka Pałasińskiego, gdzie był pytany, czy da się „posprzątać” po rządach PiS metodami zgodnymi z prawem.
- „Ponieważ Konstytucja nie została uchwalona z myślą, że kiedyś barbarzyńcy ją obalą, co się stało, to wydaje mi się, że działanie absolutnie w rękawiczkach i nieprzekraczanie litery i przepisów Konstytucji, doprowadzi do tragedii”
- stwierdził prawnik.
Następnie wymienił kwestie, w których jego zdaniem należy odejść od litery prawa.
- „Trybunał Konstytucyjny, KRS, Rada Mediów Narodowych, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – to są wszystko instytucje, które zostały tak głęboko zdeprawowane przez autorytarystów, że będzie trudno je teraz, zgodnie z literą prawa odkręcić na modłę demokratyczną. W związku z tym my demokraci nie możemy być zakładnikami złoczyńców Konstytucyjnych, którzy to urządzili”
- powiedział.