Gazeta „Kronen Zeitung” twierdzi, że „Ahamad G.”, jak go nazywa, przyjechał do Austrii w 2020 r. i dopiero niedawno został uznany przez rząd za uchodźcę. Minister spraw wewnętrznych Austrii, Gerhard Karner, wskazał na jego powiązania z ugrupowaniem Państwa Islamskiego i mówił o jego bardzo szybkiej internetowej radykalizacji. Uważa się, że wpływ na jego poglądy wywarł islamski kaznodzieja z TikTok-a. Policja twierdzi, że oprócz telefonów komórkowych nie znalazła w mieszkaniu sprawcy broni i że prawdopodobnie działał sam, choć usiłuje ustalić, czy nie było wspólników.

W wyniku ataku, którego Syryjczyk dokonał składanym nożem, zmarł 14-letni chłopiec, pięć pozostałych osób zostało rannych. „Sky News” podaje, że wśród rannych jest piętnastolatek i trzech mężczyzn w wieku 28, 32 i 36 lat. Czwórkę ofiar napaści hospitalizowano, a piąta osoba odniosła jedynie drobne rany. Według mediów ofiar mogłoby być więcej, gdyby nie inny 42-letni Syryjczyk, który widząc sytuację skierował swoje auto prosto na zamachowca. Pracujący dla firmy dostawczej kierowca stwierdził: „On chciał pójść ku centrum miasta, kiedy były tam na ulicy dzieci. Nie mogłem na to pozwolić. Mam własne dzieci!”

Peter Kaiser, starosta krajowy Karyntii z Socjaldemokratycznej Partii Austrii, podziękował kierowcy, mówiąc: „To pokazuje, jak blisko zło terroryzmu, ale także ludzkie dobro mogą być powiązane w jednej i tej samej narodowości”. Z kolei Herbert Kickl, lider Wolnościowej Partii Austrii, ostro skrytykował tych „polityków, którzy pozwolili na to, by napaści z użyciem noża, gwałty, wojny gangów i inne poważne przestępstwa stały się codziennością w Austrii”.

Kickl dodał, że „jest to niepowodzenie systemu (...), za które młody człowiek w Villach musiał zapłacić teraz swoim życiem”. Jego zdaniem zamach jest „wynikiem polityki bezpieczeństwa i azylu partii systemowych”. Jak zauważył Kurt Zindulka z portalu „Breitbart”, choć minister Karner wskazywał na radykalizację „Ahmada G.”, to jednak przed atakiem nie stał się on przedmiotem zainteresowania Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji i Kontrterroryzmu i nie został zakwalifikowany jako zagrożenie.

jjf/breitbart.com; news.sky.com