Zespół badawczy kierowany przez prof. Guang-Hui Liu przeprowadził szerokie profilowanie metaboliczne, które ujawniło wyjątkowy szlak aktywowany podczas ćwiczeń. To właśnie nerki, a nie mięśnie, są głównym ośrodkiem zwiększonej syntezy betainy.
Wnioski naukowców są jednoznaczne:
-
Betaina obniża stan zapalny – hamuje cytokiny prozapalne odpowiedzialne za przyspieszone starzenie.
-
Poprawia metabolizm komórkowy – wspiera mitochondria w produkcji energii.
-
Stabilizuje działanie komórek odpornościowych, ograniczając ich nadaktywność.
-
Wspomaga odporność i regenerację, imitując część efektów regularnego treningu.
Co istotne, część korzyści można również uzyskać poprzez suplementację betainy, choć naukowcy podkreślają, że „pełnego efektu odmładzającego” nic nie zastąpi tak skutecznie jak regularny ruch.
A co z dietą? Buraki jako naturalne źródło betainy
Betaina występuje naturalnie w niektórych produktach spożywczych, a liderem tej listy… jest burak.
Fermentowany zakwas z buraków, popularny w kuchni polskiej, może być naturalnym wsparciem dla opisywanego szlaku. Zawiera nie tylko betainę, ale również probiotyki, które dodatkowo wspierają odporność i regenerację organizmu.
Odkrycie badaczy jest jednym z najważniejszych argumentów, że „trening działa jak lek”. Wskazuje, że aktywność fizyczna uruchamia w ciele precyzyjny mechanizm biochemiczny, który chroni organizm przed starzeniem, chorobami metabolicznymi i przewlekłym zapaleniem.
To przełomowy krok w kierunku rozwoju terapii geroprotekcyjnych – zarówno opartych na suplementacji, jak i na personalizowanych programach ruchowych.
Wystarczy już nawet 15-20 minut dziennie.
