Podważając status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, prof. Andrzej Zoll stwierdził kilka dni temu, że o ważności wyborów prezydenckich powinno zdecydować Zgromadzenie Narodowe. Wypowiedź byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego wywołała szerokie oburzenie, ale w ocenie Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski powinna pociągnąć też konsekwencje prawne.

- „Nikt – nawet były sędzia Trybunału Konstytucyjnego – nie stoi ponad prawem. Prof. Andrzej Zoll, sugerując możliwość zablokowania lub opóźnienia zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego przez Zgromadzenie Narodowe, przekroczył granice dopuszczalnej debaty. To nie była opinia prawna – to była próba podważenia fundamentów ustrojowych Rzeczypospolitej Polskiej. Czas powiedzieć dość nieodpowiedzialnym głosom, które – skryte za autorytetem prawniczym – próbują destabilizować porządek konstytucyjny w Polsce”

- napisano na profilu stowarzyszenia.

Prawnicy skierowali do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prof. Zolla. Ich zdaniem wypowiedź prawnika „uznać należy za nakłaniającą Marszałka Sejmu i pozostałych członków Zgromadzenia Narodowego do zdestabilizowania porządku konstytucyjnego RP poprzez uniemożliwienie objęcia w dniu 6 sierpnia 2025 r. funkcji Prezydenta RP przez Karola Tadeusza Nawrockiego”.