W trakcie swojego przemówienia stwierdzał, że „dość już naiwnie pojmowanej globalizacji” i należy skupić się na odzyskaniu konkurencyjności przez polską gospodarkę.
Trzaskowski zamieścił w mediach społecznościowych spot z tymi słowami i opatrzył go hasłem:
„Mój priorytet - patriotyzm gospodarczy”.
Tymczasem Mateusz Morawiecki w rozbrajający sposób przypomniał, jak wygląda rzeczywistość, a nie laurka wystawiana samemu sobie przez prezydenta Warszawy:
„Ja: Rafał - może patriotyzm gospodarczy w całej Polsce?
Rafał: Mamy patriotyzm gospodarczy w Warszawie.
Tymczasem patriotyzm gospodarczy w Warszawie”.
Dołączył do tego grafikę, wg której w stolicy pod rządami Rafała Trzaskowskiego autobusy elektryczne dostarczają Chiny. Prąd i drzewa dostarczają Niemcy, którzy też wynajmują rowery miejskie. Metro budują z kolei Turcy, a tramwaje dostarcza Korea Południowa – czytamy.
Mój priorytet - patriotyzm gospodarczy.#CałaPolskaNaprzód pic.twitter.com/xDswi5ARs6
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) December 18, 2024
Ja: Rafał - może patriotyzm gospodarczy w całej Polsce?
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) December 18, 2024
Rafał: Mamy patriotyzm gospodarczy w Warszawie.
Tymczasem patriotyzm gospodarczy w Warszawie: pic.twitter.com/LwQkd3VAqs