Przez pewien czas mówiło się, że ambasadorem powinien zostać Bogdan Klich. Bosak na antenie Polsatu określił to mianem „idiotyzmu”. Klich ponadto w przeszłości wielokrotnie bardzo negatywnie wypowiadał się o prezydencie-elekcie USA Donaldzie Trumpie. Nazwał go m.in. „niezrównoważonym i nieszanującym demokracji politykiem”.

Gdy okazało się, że Trump odniósł wielkie zwycięstwo w wyborach, Klich pospiesznie pousuwał swoje najbardziej krytyczne względem niego wpisy w mediach społecznościowych. W internecie nic jednak nie ginie, a internauci skrzętnie porobili zrzuty ekranu wpisów Klicha.

„Gdybyście mieli olej w głowie, to przetrzymalibyście placówkę bez ambasadora przez kilka miesięcy” – Bosak zwrócił się do rządzących. Następnie – jego zdaniem – ambasadorem powinien zostać Andrzej Duda ze względu na swój osobisty dobry kontakt z Trumpem.

„To bardzo śmiała propozycja. Prezydent by się uśmiechnął tak samo szeroko jak ja w tej chwili, co do jej realności” – powiedziała Małgorzata Paprocka – szefowa kancelarii prezydenta.