Amerykański Departament Skarbu wskazał, że sankcje dotknęły rosyjskie Centrum Ekspertyz Geopolitycznych, założone przez Aleksandra Dugina, oraz jego dyrektora, Walerija Korowina. Ośrodek, działający na polecenie wywiadu wojskowego GRU, miał tworzyć treści generowane przez sztuczną inteligencję, które imitowały prawdziwe wiadomości. Sieć ponad 100 fałszywych stron internetowych była wykorzystywana do rozpowszechniania dezinformacji, mającej wpływać na amerykańską opinię publiczną.
„Treści te miały szybko docierać do szerokiego grona odbiorców, siejąc dezinformację na temat kluczowych tematów związanych z wyborami” – podkreśla komunikat.
Drugim celem sankcji było irańskie Cognitive Design Production Center, podległe Korpusowi Strażników Rewolucji Islamskiej. Ośrodek miał aktywnie działać na rzecz podsycania konfliktów społecznych w Stanach Zjednoczonych, próbując polaryzować społeczeństwo w czasie wyborów prezydenckich.
W ramach dodatkowych działań, sankcje objęły także rosyjską sędzię Olesję Mendelejewą. Została ona ukarana za skazanie Aleksieja Gorinowa, moskiewskiego samorządowca i obrońcy praw człowieka, na 7 lat więzienia za sprzeciw wobec inwazji na Ukrainę. Gorinow był jednym z pierwszych przeciwników wojny, którzy otrzymali tak surową karę za swoje poglądy.
Amerykańskie sankcje to jasny sygnał administracji Joe Bidena, że Stany Zjednoczone będą stanowczo reagować na zagraniczne próby ingerencji w procesy demokratyczne. „Ingerencja w wybory oraz podsycanie konfliktów społecznych stanowią poważne zagrożenie dla naszej demokracji” – zaznaczył Biały Dom w oficjalnym oświadczeniu.