„Szansa na odzyskanie przez Ukrainę broni nuklearnej jest pomiędzy nikłą a żadną. Bądźmy szczerzy, wszyscy wiemy, że tak się nie stanie” – stwierdził Kellogg w wywiadzie dla Fox News. Jego wypowiedź była bezpośrednią reakcją na propozycję Zełenskiego, która wywołała burzliwe komentarze zarówno w środowiskach politycznych, jak i w mediach międzynarodowych.

Według Kellogga, argumenty Zełenskiego o braku szybkiej akcesji do NATO nie usprawiedliwiają zmiany fundamentalnego układu bezpieczeństwa. „Zełenski sam wskazał kiedyś, że amerykański rząd kieruje się zdrowym rozsądkiem – to właśnie z tego powodu Ukraina nie powinna ponownie posiadać broni jądrowej” – dodał wysłannik. Kellogg podkreślił, że kluczowym elementem gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy pozostaje członkostwo w NATO, które pomimo trudności legislacyjnych i politycznych, nadal stanowi najskuteczniejszą ochronę przed agresją.

Warto przypomnieć, że Ukraina zrzekła się broni jądrowej na mocy memorandum budapesztańskiego z 1994 roku w zamian za bezpieczeństwo zapewnione przez USA, Wielką Brytanię i Rosję. Jednakże naruszenie porozumienia przez Moskwę, która w 2014 roku dokonała aneksji Krymu, a następnie w 2022 roku rozpoczęła pełnoskalową inwazję, ponownie wywołało debatę na temat obronności kraju.