Impreza odbywała się w ramach legalnych wyścigów na 1/4 mili i przyciągnęła ogromne zainteresowanie – na miejscu było ponad 100 zawodników, potężne maszyny o mocy sięgającej 2000 KM, a także liczne atrakcje dla widzów: od pokazów samochodów typu supercar, przez loty helikopterem, po strefy rodzinne. Wydarzenie miało również cel charytatywny – organizatorzy wraz z Fundacją FUN & Drive prowadzili zbiórkę na zakup nowoczesnej karetki.
Niestety, podczas jednego z przejazdów doszło do tragicznego incydentu. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, samochód biorący udział w wyścigu zjechał z toru i wpadł w grupę ludzi. – Co najmniej 14 osób zostało poszkodowanych, w tym kilka ciężko – przekazał serwis Remiza.pl.
Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratunkowe. W akcji uczestniczyli ratownicy medyczni, strażacy oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował najbardziej poszkodowanych. – Akcja była dynamiczna i prowadzona z pełnym zaangażowaniem – ratowano ludzi, którzy znaleźli się w bezpośrednim zagrożeniu życia – relacjonował lokalny dziennikarz portalu terazkrosno.pl.
Organizatorzy dotąd nie wydali oficjalnego komunikatu. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku oraz analiza zabezpieczeń trasy. Wydarzenie, które miało promować pasję i bezpieczeństwo w motorsporcie, zamieniło się w tragedię, której echa będą długo rozbrzmiewać wśród uczestników i lokalnej społeczności.
Co najmniej 14 osób zostało poszkodowanych w wypadku podczas wyścigu na 1/4 mili na lotnisku w Krośnie. pic.twitter.com/E82Y7noHWi
— Remiza.pl (@remizacompl) May 25, 2025