Adam Bodnar zadecydował swoimi nowymi wytycznymi, że skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego nie będą już mogły być kierowane do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, lecz „należy je kierować odpowiednio do innych, właściwych ze względów na przedmiot sprawy Izb SN”, czyli m.in. do Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Próbując uzasadniać swoją decyzję Prokurator Generalny Adam Bodnar powołuje się na orzeczenia europejskich trybunałów.

Konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski z UW nie ma wątpliwości co do faktu, że wytyczne Bodnara są niezgodne z ustawą o Sądzie Najwyższym.

„Stanowią one próbę podważenia legitymizacji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ta próba jest szczególnie ryzykowna w kontekście właściwości tej Izby do rozpoznawania skarg na uchwały PKW. A wkrótce takie środki odwoławcze mogą się pojawić” – alarmuje na łamach "Rzeczpospolitej" prof. Piotrowski.

„Uważam, że takie rozstrzygnięcia będą podjęte bez właściwej podstawy prawnej. Bowiem zgodnie z ustawą, orzeczenia w tych sprawach może wydać jedynie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Jeśli zrobi to inna izba, to będzie miało to konsekwencje dla ważności takiego orzeczenia i dla pewności prawa” – przestrzega prof. Ryszard Piotrowski.