W tekście autorka stwierdza o dziwo, że wykształcone Afganki, ciężarne kobiety i rodziny z dziećmi to wyjątkowo rzadkie przypadki na granicy. Stwierdziła, że widzom serwowano „przefiltrowany i podmalowany obraz rzeczywistości” i uznano najwidoczniej, że całości nie udźwigną. Dalej pisze:

Co, jeśli po obejrzeniu filmu Holland ktoś pojedzie na granicę, gdzie zamiast rodzin z dziećmi zobaczy faktyczny obraz szlaku migracyjnego – młodych chłopców niczym z okładek prawicowych mediów? Albo obejrzy w mediach społecznościowych sceny z przecinania płotu brzeszczotem i podważania łomem”.

Na tekst zareagował minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro w komentarzu na Twitterze zażartował, że: