Przez ostatnie trzy dni w seminarium w Kaliszu pod patronatem Komisji Duchowieństwa Komisji Episkopatu Polski obradowało ponad 40 formatorów i rektorów seminariów diecezjalnych i zakonnych.

„Chcemy, aby we wszystkich seminariach w Polsce był etap propedeutyczny. Wprowadzamy to sukcesywnie w miarę naszych możliwości, ale są już różne doświadczenia w tym zakresie, np. kilkuletnie w Katowicach, Koszalinie czy innych miejscach, od ubiegłego roku w Kaliszu, ale są też seminaria, które jeszcze przygotowują się do wprowadzenia roku propedeutycznego. Mam nadzieję, że wszystko zmierza do tego, że będziemy już we wszystkich seminariach taki etap prowadzili” – tłumaczył prymas Wojciech Polak.

Biskup kaliski Damian Bryl zwrócił uwagę na fakt, że w procesie formowania przyszłego kapłana  kluczowe jest ważne świadectwo życia przełożonego. „Musimy dbać o naszą prawdziwość i autentyczność, aby dawać dobre świadectwo, wtedy będziemy dobrze towarzyszyć naszym młodszym braciom w formacji” – podkreślił bp Bryl.

„Ten czas ma być wypełniony różnymi zajęciami, niekoniecznie kursorycznymi, ale warsztatowymi i innymi, na bazie których chcemy dać temu młodemu człowiekowi możliwość odpowiedniego ułożenia swojego wnętrza w sferze osobowości emocjonalnej, ludzkiej. Chcemy nauczyć go funkcjonowania we wspólnocie, w grupie, nie tylko budowania relacji wirtualnych, ale realnych, dojrzałych. Chcemy wprowadzić takiego człowieka na jakiś etap wiary dojrzałej” - wyjaśniał zamysł, odseparowanego od okresu studiów filozoficzno-teologicznych, etapu formacji zwanego rokiem propedeutycznym, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych ks. dr Piotr Kot z diecezji legnickiej.

 

ren/ekai.pl