Były dziennikarz Bartosz Piekarski opublikował w mediach społecznościowych list funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy opisują ataki i hejt kierowane pod ich adresem. Funkcjonariusze odnieśli się również do wulgarnego wpisu Barbary Kurdej-Szatan.

Funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy heroicznie strzegą granicy przed hybrydowym atakiem łukaszystowskiego reżimu zmagają się z ogromnym hejtem. W opublikowanym przez Piekarskiego liście piszą o wiadomościach od „zatroskanych” losem migrantów Polaków, którzy nazywają ich „w najdelikatniejszej formie bezdusznymi robotami”. Pojawiają się również pogróżki.

- „Jesteśmy przy tym zastraszani z jakich paragrafów Kodeksu Karnego będziemy kiedyś odpowiadać”

- piszą funkcjonariusze Straży Granicznej.

W swoim liście odnieśli się również do haniebnego wpisu Barbary Kurdej-Szatan i jej późniejszych przeprosin. Funkcjonariusze wskazują, że w przeprosiny te nikt nie wierzy.

- „To tylko nieszczere zabiegi, by ratować swoją karierę zawodową”

- uważają autorzy listu.

- „My tu robimy co możemy również dla niej i również dla jej dzieci mimo że Ona (...) nami gardzi”

-podkreślają.

kak/DoRzeczy.pl, Twitter