„Putin dokonuje ludobójstwa na skalę przemysłową” – pisze arcymistrz szachowy Garri Kasparow. Rosyjski działacz wzywa NATO do obrony Ukrainy.

- „Jesteśmy świadkami tego, jak Putin dokonuje ludobójstwa na skalę przemysłową na Ukrainie, podczas gdy najpotężniejszy sojusz wojskowy w historii stoi z boku. Nie sposób nie ulec emocjom, ale bądźmy też racjonalni i skoncentrujmy naszą wściekłość na faktach”

- pisze Kasparow.

Działacz odnosi się do wczorajszej rozmowy Putina z Macronem, w czasie której przywódca Rosji miał podkreślić, że „chce całej Ukrainy” i żadne zachodnie działania nie zatrzymają jego armii. Kasparow wskazuje, że postawa Putina nie może dziwić, skoro NATO już zapowiedziało, iż nie użyje siły, aby powstrzymać Putina. Tymczasem z godziny na godzinę rośnie liczba ofiar śmiertelnych na Ukrainie.

Kasparow przypomina, że żaden traktat nie zabrania państwom NATO aktywnie włączyć się w obronę Ukrainy.

- „Wielu twierdzi, że jest to wybór oparty na ryzyku nuklearnego ataku Putina. To, że uzbrojenie Ukraińców jest akceptowalnym ryzykiem III wojny światowej, a obywatelstwo pilota lub żołnierza zmienia rachunek nuklearny Putina lub NATO”

- pisze.

Co zdaniem Kasparowa powinni więc zrobić państwa zachodnie? Poprosić prezydenta Ukrainy o udzielenie rosyjskiego obywatelstwa każdemu ochotnikowi chcącemu latać w ukraińskiej armii i sprzedawać odrzutowce po 1 euro za sztukę.

Szachista podkreśla przy tym, że III wojna światowa już się rozpoczęła.

- „Putin rozpoczął ją dawno temu, a Ukraina jest tylko obecnym frontem. On i tak będzie eskalował, a jeszcze bardziej prawdopodobne jest, że uda mu się zniszczyć Ukrainę, bo znowu przekonaliście go, że go nie powstrzymacie, choć moglibyście”

- przekonuje.

Stawia też pytanie o wiarygodność zapewnień Bidena, że NATO będzie bronić każdego kraju NATO. Zauważa, że groźba wojny nuklearnej będzie identyczna w przypadku napaści np. na Estonię. Jego zdaniem Zachód wybiera niższe ryzyko dziś, kosztem wyższego ryzyka jutro.

kak/tvp.info.pl