Do Kaliningradu trafiły rosyjskie myśliwce przechwytujące MiG-31. Jak podkreślają media, są one uzbrojone w pociski hipersoniczne Kindżał.
Informując o sprawie portal „The Drive” wskazał, że mamy do czynienia z kolejną prowokacją ze strony Rosji w związku ze wzmacnianiem sił obronnych NATO na wschodniej flance. Podkreślono, że daje to Rosji nową zdolność szybkiego namierzania celów w regionie. Potencjalnie możliwe jest użycie głowic nuklearnych.
Serwis dodał też, że ruch Rosji jest zgodny z wcześniejszymi słowami rosyjskich urzędników na temat rozmieszczenia rakiet wzdłuż granic Rosji. Nie mówiono wówczas o tym, jakiego rodzaju będą to pociski.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać wspomniany myśliwiec podchodzący do bazy w Kaliningradzie.
A Russian MiG-31K carrying a Kinzhal ballistic missile was spotted landing at the Kaliningrad Chkalovsk airbase on February 7.
— Status-6 (@Archer83Able) February 7, 2022
This a very unusual developyment. MiG-31s are not based there, furthermore this is a Kinzhal missile carrier.https://t.co/ViWYjcdkLd pic.twitter.com/xqvD5I9BJG
dam/niezalezna.pl