Ks. prof. Paweł Bortkiewicz wygłosił podczas sympozjum pt. „Jak nie zniszczyć życia dziecka?” w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu wykład na temat: „Kryzys pojęć i prawdy – kryzys wolności”.


"Pojęcie wolności jawiło się i jawi na ogół w kontekście jej braku, to znaczy w kontekście zniewolenia, przymusu zewnętrznego. Człowiek niewolny to człowiek pozbawiony wolności, znajdujący się pod przymusem" - mówił uczony kapłan.


"Natomiast człowiek, który czyni coś bez przymusu, to jest właśnie człowiek wolny. Takie rozumienie wolności kieruje nas w stronę tego, co nazywamy wolnością zewnętrzną albo negatywną – wolnością od czegoś, od jakiegoś ograniczenia" - dodawał.


Jak wskazał ks. prof. Bortkiewicz, można wyróżnić różne formy wolności negatywnej. Jedną z nich, dziś bardzo częstą, jest samowola.


"Samowola to chyba jeden z najczęstszych sposobów i wyobrażeń rozumienia wolności. Własne dobro jest bardziej znaczące w tym sposobie od dobra drugich. I wolność wyraża się w tym, że czyni się to, co się chce, ale czyni się to kosztem innych. Często wolność jest pojmowana w kontekście fundamentalnie ważnego założenia – jeżeli Boga nie ma, wszystko mi wolno" - zaznaczył kapłan.
Uczony przypomniał, że Kościół katolicki ocenia taką postawę jednoznacznie negatywnie. Zamiast tego promuje prawdziwą wolność - wolność pozytywną.


"To jest wolność twórcza, wolność do czegoś, do wartości i do dobra. Istotą tej wolności nie jest negacja, ale twórczość. W tej perspektywie dobrowolne jest to, czego zasada znajduje się w osobie działającej. Czyn jest wówczas dobrowolny, gdy centrum osoby działającej samo siebie do tego czynu skłania. (…) Sednem tej wolności jest nie tylko zdolność panowania nad rzeczywistością, ale panowania nad samym sobą. Żeby panować nad samym sobą, trzeba odkryć w sobie to centrum decyzyjne" - powiedział.


Kapłan podkreślił też, że dziś na wielu polach próbuje zniekształcić się obraz prawdy, "zastąpić miłość seksem, zastąpić prawa osoby roszczeniami, sferę reprodukcji zamienić na terapię czy leczenie". Są to wszystko manipulacje językowe, które prowadzą do zafałszowania prawdy - i w efekcie do zniewolenia człowieka.

bsw/radiomaryja.pl