1. Na wschód od Kijowa toczą się walki pod dzielnicą Browary. Z kolei na zachód od miasta trwa ewakuacja mieszkańców terenów objętych działaniami wojennymi. Gdy nie będzie tam cywilów artyleria i lotnictwo UA będą mieli wolne ręce do bezlitosnej rozprawy z orkami, którzy nadal próbują odciąć Kijów od reszty Ukrainy Prawobrzeżnej. Na razie jednak skutecznie ostrzeliwane są kolumny orków, o czym wiadomo z udostępnionych ujęć, które wykonały drony rozpoznawcze.
2. Na odcinku siewierskim nadal bronią się Konotop, prawdopodobnie nadal niezdobyty jest również Głuchów. Sumy i Ochtyrka rzecz jasna również się trzymają. Pod Konotopem UA udało się nawet zdobyć trochę sprzętu pancernego i artyleryjskiego (np. jedna potwierdzona armatohaubica Msta-S).
3. Na odcinku charkowskim UA udało się odrzucić orków spod miasta. Charków jest jednak nadal bombardowany przez lotnictwo i z naziemnej broni rakietowej. Samoloty orków nie wchodzą nawet w strefę powietrzną UA i wypuszczają rakiety znad Mordoru.
4. Na południe od Charkowa UA zdołali zatrzymać przeciwnika pod Bałakliją oraz w Izjumie (północną część miasta zajęli orkowie, południe jest bronione przez UA). RF próbują bombardować miasta w tej części Donbasu, np. Kramatorsk, gdzie zginęły dwie osoby (nie wiem jeszcze cywile czy wojskowi). Orkowie chcą też okrążyć Sewierodonieck.
Na południowy-zachód od okupowanego Doniecka orkowie próbują wyprzeć UA spod Dokuczajewska. Osiągnęli pewne sukcesy, np. zajęli Nowotroickie, ale wydaje się, że opór UA w tym rejonie rośnie.
Oczywiście wiele osób martwi sytuacja Mariupola - na szczęście prawdopodobnie kogoś z czołowych orków ruszyło sumienie. Z miasta wypuszczono ok. 160 samochodów osobowych z uchodźcami. Jadą przez wynegocjowany korytarz humanitarny do Zaporoża. Ponoć część aut pokonała już tę trasę.
W samym mieście trwają ostre walki, w których UA zadają orkom ciężkie straty.
5. W obwodzie zaporoskim sytuacja dla UA też się stabilizuje. Odbito Orichiw, a co do Hulajpola to albo je odbito, albo orkom nie udało się go zająć.
6. W Enerhodarze, tam gdzie jest AES, orkowie detonowali na placu obok jednego z bloków "zdobytą amunicję". Szantażu atomowego w orkowym wydaniu ciąg dalszy . Akcja obliczona na zastraszenie UA i Zachodu.
7. Pod Mikołajowem orkowie są w odwrocie. Tymczasem w Chersoniu muszą rozpędzać protestujących cywili strzałami z broni palnej. Bombardują również wsie położone dalej na północ od tego miasta.
8. Ponoć RF rozważa kolejne podejście do desantu pod Odessą, nawet mimo tego, że kolumna rosyjska nie będzie w stanie podejść miasta od północy.
9. RF na południu przechodzi do okopywania się na zajętym terenie oraz przeprowadza ograniczone działania zaczepne. Orkom brakuje już piechoty do walki, nowi rekruci nie są gotowi by iść na przemiał. RF ściąga więc swoje kontyngenty "pokojowe" z różnych "gorących miejsc", np. z Górnego Karabachu. Putin i Szojgu mają nadzieję, że uda im się w ten sposób odczekać do czasu zebrania nowych sił i podjęcia ponownej próby rzucenia UA na kolana. Ewentualnie będą chcieli ograniczyć się do odcięcia UA od Morza Azowskiego oraz zajęcia reszty obwodu donieckiego i łuhańskiego.
10. Dzisiaj lub jeszcze wczoraj 10 Brygada Górsko-Szturmowa przejęła jeden z rosyjskich zasobów WRE. Strata takiego sprzętu jest dosyć sporą wtopą orków.
11. A teraz o stratach czołgów (zniszczone, uszkodzone w walce, zdobyte) obu stron na podstawie danych OSINT-owych (fotografie, nagrania) zebranych przez blogera Oryxa.
RF: 209.
UA: 64.
Oczywiście straty realne są większe, ale i tak widać przepaść między stratami UA a orków.
mp/facebook/marek kozubel