Wygląda na to, że stołeczni nauczyciele mają powody do obaw jeśli chodzi o ich posady. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przesłał do burmistrzów stołecznych dzielnic list, w którym domaga się ostrych cięć w szkołach – informuje portal wpolityce.pl, któremu udało się dotrzeć do treści listu.

Jak czytamy, Trzaskowski domaga się między innymi „przeanalizowania etatów nauczycieli pod względem ilościowym”.

Prezydent Warszawy w liście pisze o trudnej sytuacji finansowej miasta w związku z pandemią koronawirusa. Stwierdza, że największą część budżetu stolicy stanowi budżet oświaty, który sięga 5 miliardów złotych. Dalej dodaje:

W obliczu pogarszającej się kondycji finansowej naszego Miasta musimy podjąć szybkie działania, by na nowo zaplanować pracę placówek oświatowych od września 2020 roku”.

Jak czytamy dalej, Trzaskowski poleca między innymi analizę etatów nauczycieli tak pod względem ilościowym, jak i stanowiskowym, czy ograniczenie liczby godzin pracy świetlicy o 20 proc. w stosunku to roku 2019/2020. Poleca też choćby „ograniczyć czas pracy przedszkola do maksymalnie 10,5 godziny”.

Portal podkreśla, że choć Trzaskowski pod koniec listu zapewnia, że chce zachować miejsca pracy oraz wynagrodzenie kadry, to jednak wytyczne wydają się temu przeczyć.

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl