Pojęcie król nie jest dzisiaj za bardzo modne. No, zostało święto Trzech Króli, jest czterech królów w kartach i paru jeszcze w Europie – pozostałość po dawnych czasach. A jednak Jezus nie dostał tytułu prezydenta czy jakiegoś przewodniczącego, ale jest właśnie królem. Królem także i Polski – naszym Królem.
A co jest w Jego Królestwie pociągającego? Prefacja Mszalna mówi, że Królestwo, które Bóg Ojciec przekazał Jezusowi, to królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju. O, to już jest się nad czym zastanowić. Przeczytajmy to jeszcze raz.
Stawiamy sobie teraz pytanie, czy królestwo Jezusa, jakim jest nasza Ojczyzna, jest właśnie takie, jakie przekazał Jezusowi Ojciec? Patrząc na życie codzienne, społeczne, polityczne czy gospodarcze w Polsce, widzimy, ile nam do Chrystusowego ideału jeszcze brakuje.
Ale to jeszcze nie wszystko. Jezus powiedział: Królestwo Boże w Was jest. Warto więc wobec zbliżającego się końca roku kościelnego przyjrzeć się temu, jak wygląda Królestwo Boże w mojej duszy. I robiąc rachunek sumienia, pomyśleć: moja prawda, moja sprawiedliwość, moja miłość, moja dbałość. Wiadomo – Polska nie będzie w pełni królestwem Jezusa, jeśli Polacy będą postępowali według sposobów podsuwanych im przez szatana. Tak, niestety, jest, a my możemy się temu przeciwstawić. Nie ustawajmy w trosce o dobro.
Fragment książki „Przestań narzekać, zacznij żyć. Część 4”
Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.