Prezydent Andrzej Duda spotkał się dziś z wyborcami w Mniowie (woj. świętokrzyskie). W swoim wystąpieniu odniósł się do rządów Platformy Obywatelskiej, które ostro podsumował mówiąc, że „trzaskały nasze państwo”.

Na spotkaniu z mieszkańcami Mniowa ubiegający się o reelekcję prezydent podkreślał, że od 30 lat Polska jest wolnym i suwerennym państwem, a teraz ma szanse stawać się państwem silnym i zamożnym, dorównując w poziomie życia i rozwoju państwom Europy Zachodniej.

Andrzej Duda zwrócił jednak uwagę, że aby Polska mogła się rzeczywiście rozwijać, potrzeba odwagi i determinacji:

- „Ja nie chcę, żeby ktoś strzaskał nasze szanse rozwojowe. Ja nie chcę, żeby ktoś nam odebrał tą naszą możliwość rozwoju. Ja nie chcę, żeby ktoś nas cofnął o te pięć lat, a może i więcej, żeby ktoś nam znowu zabrał, żeby pozwalał nas okradać, tak, jak pozwalali nas okradać z 50 mld VAT rocznie. Ja nie chcę, żeby wróciła w Polsce taka polityka” – mówił.

Odnosząc się do rządów Platformy Obywatelskiej, ocenił, że były one dla Polski „niszczące, trzaskały nasze państwo”.

- „To już nigdy nie może wrócić” – podkreślił.

Andrzej Duda wskazał, że ostatnie pięć lat to wyjście 1,2 mln Polaków ze skrajnego ubóstwa i zredukowanie biedy wśród dzieci o ponad 90 proc. Zadeklarował, że tę politykę chce kontynuować:

- „Dzisiaj bezrobocie nadal jest niskie, dużo niższe, o połowę niższe niż było w 2015 roku, kiedy kończyły się rządy PO, której wiceprzewodniczącym jest dzisiaj mój konkurent (w wyborach) Rafał Trzaskowski” – przypomniał.

- „Oni chcą wrócić do władzy, ale to jest szkodliwe dla Polski, bo oni już pokazali, co potrafią przez osiem lat i poza wspieraniem wąskich grup, to nic nie potrafią” – dodał.

Podkreślił też, że od kiedy udało się wreszcie zmienić władzę, młodzi ludzie zaczęli wracać z zagranicy.

Urzędujący prezydent zapewnił, że jest gwarantem polityki prorodzinnej i propaństwowej. Zadeklarował, że jeżeli otrzyma szansę bycia prezydentem przez kolejną kadencję, będzie podtrzymywał wprowadzone przez rząd PiS różnego rodzaju programy wspierające rodzinę:

- „Mówię absolutne nie zwijaniu Polski, mówię absolutne nie likwidacji. Mówię tak ambicji, mówię tak budowie, mówię tak rozwojowi i dlatego proszę państwa o wsparcie. Wierzę w to, że państwo chcecie tego samego, że chcecie, żeby nasz kraj się rozwijał, żeby Polska stawała się zamożniejsza, coraz bezpieczniejsza i coraz silniejsza” – apelował.

kak/PAP