Wczoraj prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę abonamentową, a dzisiaj utworzenie Funduszu Medycznego, którego celem będzie wsparcie między innymi onkologii.

Jakie są reakcje opozycji? Głównie to wściekłość i niedowierzanie, ale standardowo pojawiają się próby zaklinania a nawet zakłamywania rzeczywistości. Najwidoczniej przyjęta została też taktyka udawania, że Fundusz Medyczny najzwyczajniej nie istnieje.

Psychologowie na takie działania posiadają termin „wypieranie”, kiedy ktoś nie chce dopuścić do świadomości, że coś się wydarzyło niezgodnie z czyimś życzeniem, albo stanem wiedzy.

Ale pojawia się też standardowy „koronny” argument, że komuś trzeba ukraść, żeby komuś dać. No to też pokazuje, jak co poniektórzy wyobrażają sobie rządzenie. Oby się trzymali z dala od Polaków!

A oto kilka przykładów histerii opartej na wymazywaniu i próbach odwrócenia uwagi.

Wypowiedział się też sam marszałek Tomas Grodzki, lekarz z zawodu, który na lotnisku nie chciał się poddać procedurom związanym z ochroną przed koronawirusem. To jest już szczyt hipokryzji!

 

 

A swoją drogą, to ciekawe, ile kasty za czasów PO/PSL lądowało w błocie, skoro znalazły się pieniądze na 500 plus, 300 plus, 13. emeryturę. Teraz na TVP i oprócz zwiększających się nakładów na służbę zdrowia, teraz powstaje jeszcze Fundusz Medyczny.

 

Wygląda na to, że ośmiorniczki, butelki wina za 1000 zł i drogie zegarki, to dopiero przystawka i wierzchołek góry lodowej. I może zapewne nawet nie przygrywka do prawdziwej opery w kilku aktach.

 

 

 

mp/wpolityce.pl/twitter/fronda.pl