Jak już informowaliśmy, podczas międzynarodowej konferencji „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy”, z ust Barbary Nowackiej padły słowa:
„Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”.
MEN bronił się, że cytowana w artykułach wypowiedź podawana była łącznie z informacją resortu, że Nowacka „wyraźnie przejęzyczyła się”. Dodano, że wypowiedź miała rzekomo brzmieć:
„Na terenie okupowanej przez Niemcy Polski, naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”.
Tłumaczenia te skomentował były szef resortu edukacji narodowej, prof. Przemysław Czarnek:
„Przejęzyczenie?! 😱
Jeśli minister edukacji rządu polskiego zamiast słów "niemieccy naziści" uzywa sformułowania "polscy naziści", oskarżając Polaków o budowę obozów koncentracyjnych, i to w rocznicę wyzwolenia Auschwitz, to albo:
1. Jest niespełna rozumu
2. Jest ojkofobem
3. Jest antypolskim ideologiem marksistowskim
4. Wszystkie ww. odpowiedzi są prawidłowe”.
Na koniec dodał:
„Tak czy inaczej NATYCHMIASTOWA DYMISJA I PROKURATURA!”.
Przejęzyczenie?! 😱
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) January 27, 2025
Jeśli minister edukacji rządu polskiego zamiast słów "niemieccy naziści" uzywa sformułowania "polscy naziści", oskarżając Polaków o budowę obozów koncentracyjnych, i to w rocznicę wyzwolenia Auschwitz, to albo:
1. Jest niespełna rozumu
2. Jest ojkofobem
3.… https://t.co/xbAGVJsFXH