Po szerokich konsultacjach, prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, mającej wdrożyć reformę programową przygotowaną przez resort Barbary Nowackiej.
- „Polska szkoła potrzebuje spokoju, wiedzy i stabilności, a nie nieprzemyślanych, chaotycznych zmian, które zaraz po wprowadzeniu trzeba będzie poprawiać”
- podkreślił prezydent.
Przypomniał przy tym wcześniejsze „dokonania” minister Nowackiej, takie jak wprowadzenie edukacji zdrowotnej czy zakaz prac domowych.
- „Edukacja to inwestycja w przyszłość narodu. Tu nie ma miejsca na przygotowane w ten sposób rozwiązania”
- zaznaczył.
Decyzja głowy państwa wywołała naturalnie wściekłość samej minister edukacji. W czasie konferencji prasowej Barbara Nowacka przekonywała, że prezydent „wetuje wsparcie” dla uczniów. Jej zdaniem „głupszego weta to chyba nie było”.
- „Weta oczekiwaliśmy, ale argumentacja jest szokująco żałosna”
- stwierdziła.
Postanowiła też zwrócić się bezpośrednio do prezydenta.
- „Panie prezydencie! Psy szczekają, karawana jedzie dalej”
- powiedziała.
- „Podstawy programowe są w konsultacjach, reforma Kompas Jutra wejdzie w życie”
- dodała.
