61. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa zakończyła się dość żenującym wystąpieniem jej przewodniczącego Chtisopha Heusgena, który popłakał się, mówiąc o przemówieniu wiceprezydenta USA J.D. Vance’a. Stwierdził, że po słowach Amerykanina „obawia się, że nasze wspólne wartości nie są już tak wspólne”.
Do absurdalnego wystąpienia niemieckiego dyplomaty odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych poseł PiS Sebastian Kaleta, który przypomniał, jak w 2018 roku Christoph Heusgen, wspólnie z szefem niemieckiego MSZ Heiko Maasem śmiał się z Donalda Trumpa.
- „Najciekawszy jednak jest kontekst tej postawy Niemców, Zaczęli się oni się śmiać kiedy Donald Trump CHWALIŁ POLSKĘ za budowanie suwerenności energetycznej przywołując budowę Baltic Pipe równolegle rugając Niemcy za uzależnienie gazowe od Rosji! Historia zatoczyła koło. Niemcy uzbroili Rosję przed czym Trump ostrzegał, więc nie są Niemcy jako współwinni tragedii wojny w Europie potrzebni Trumpowi przy stole negocjacyjnym. To jest kwintesencja komunikatu, który został przekazany Niemcom i UE w Monachium”
- napisał parlamentarzysta.
- „Dla Polski w tej sytuacji otworzyło się potężne okienko możliwości, o czym świadczy, że równolegle z wizytą wiceprezydenta Vance’a w Monachium wizytę w Polsce odbywał szef Pentagonu, Pete Hegseth, który kiedy Vance rugał UE za niszczenie potencjału Europy (Zielony Ład, cenzura, lewackie szaleństwa) CHWALIŁ Polskę i pokazywał jako przykład sojusznika, który wydaje na zbrojenia potężne fundusze”
- dodał.
Kaleta zwrócił przy tym uwagę na skandaliczne przyjęcie szefa Pentagonu przez polski rząd.
- „Podsunęli mu tłumaczkę, która publicznie promowała dzień wcześniej nazywanie go wytatuowanym jak recydywistą przygłupem. Piękna odpowiedź ze strony Polski na wysłanie w świat komunikatu przez szefa Pentagonu, aby brać przykład z Polski, prawda?”
- pyta retorycznie.
W ocenie posła PiS, „proniemiecki rząd” Donalda Tuska odrzuca wyciągniętą przez administrację Trumpa rękę do Polski.
- „Co gorsza, wpisywanie się Polski w niemiecką narrację to najgorszy dla Polski scenariusz. Nie wykorzystujemy szansy do wzmocnienie naszej podmiotowości w Europie u boku Amerykanów, tym bardziej, że widzimy, że Ukraina Zełenskiego od dwóch lat obrała kurs proniemiecki. Najbardziej żałosne wśród polskich komentatorów jest to, ze wchodzenie dziś w niemiecką płaczliwą narrację długofalowych korzyści przysporzy tylko Niemcom. Oni teraz odgrywają rolę moralnych strażników wartości, a przebierają najbardziej nogami do resetu gospodarczego z Rosją. Zresztą i tak nagminnie już dziś omijają sankcje i blokują kolejne. Tylko Polski szkoda”
- podsumował.
Ikoniczne porównanie‼️
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) February 17, 2025
7 lat temu @MSCheusgen śmiał się razem z MSZ Niemiec Heiko Maasem z Donalda Trumpa.
Najciekawszy jednak jest kontekst tej postawy Niemców, Zaczęli się oni się śmiać kiedy Donald Trump CHWALIŁ POLSKĘ za budowanie suwerenności energetycznej przywołując… pic.twitter.com/uV5bzyIhof