Według portalu „Life Site News” wygląda na to, że kardynał nie skierował prośby o taką encyklikę bezpośrednio do papieża, ale przedłożył ją kardynałowi Kevinowi Farfellowi, który jest prefektem Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia. Holenderski hierarcha apelował o taki dokument już w poprzednich latach. W 2016 r. podkreślał konieczność encykliki w walce z rozprzestrzenianiem się ideologii gender.

Kardynał stwierdził wówczas, że teoria gender „szerzy się wszędzie w świecie Zachodu i musimy ostrzec ludzi”, gdyż niestety jest z łatwością akceptowana również przez samych katolików, a „nawet przez rodziców, ponieważ nie słyszą nic innego”. Kardynał dodał, że sprawa jest „jasna”, jeśli rozpatruje się ją „z punktu widzenia teologii moralnej: nie wolno zmieniać swojej płci w taki sposób”.

Kard. Eijk podobny pogląd wyraził w czasie Rzymskiego Forum Życia w roku 2019. Podkreślając potrzebę potępienia błędów teorii gender i naświetlenia zagrożeń, które ona ze sobą niesie, duchowny stwierdził, że w grę wchodzi „nie tylko moralność seksualna, ale także samo głoszenie wiary chrześcijańskiej”. Hierarcha zwracał uwagę na odpowiedzialność samego papieża Franciszka, widząc m.in. w adhortacji Amoris laetitia źródło pęknięć w Kościele.

W ostatnim czasie kard. Eijk potępił obrzęd błogosławienia par tej samej płci, jaki opublikowali biskupi w Belgii, stwierdzając, że błogosławienie takich związków „nie jest moralnie dopuszczalne”.