Niemieckie służby nieustannie zalewają Polskę nielegalnymi migrantami. Społeczeństwo niemieckie chce się pozbyć ludzi, którzy przyjechali do Niemiec w ramach Willkommenspolitik. Teraz Niemcy domagają się od własnych polityków "rozwiązania kwestii migrantów". Jednak przyjęcia nielegalnych przybyszów Niemcom odmówiły wszystkie kraje. Nawet Turcja, której Niemcy sowicie płacili za przetrzymywanie migrantów na własnym terytorium. Problem narastał, jednak pojawiło światełko w tunelu. W wyniku wyborów parlamentarnych 2023 roku w Polsce doszło do zmiany rządu. Władze przejęła zbieranina partii, która wspólnie utworzyła rząd, którego premierem został dobrze znany Niemcom z służalczości Donald Tusk.
To sprawiło, że "rozwiązanie kwestii migrantów" tak jak niegdyś "rozwiązanie kwestii żydowskiej" rozstrzygnie się na terenie Polski. Tusk jest dla Niemców idealną postacią do zrealizowania tego celu. Jak sami piszą "Tusk jest łatwy w hodowli" i wykona każde, nawet najbardziej niemoralne polecenie kanclerza. W związku z tym kolejny raz w historii jesteśmy świadkami łapanek ludzi, których jedynym przewinieniem jest to, że nie podobają się Niemcom. Niestety także kolejny raz jesteśmy świadkami masowych wywózek tych ludzi do Polski, w sposób siłowy i wbrew ich woli. Tym samym reżim Tuska sprowadził Polskę do poziomu państwa kolonialnego, jako jedynego w Europie
Niemcy przywodzą do Polski dziesiątki tysięcy nielegalnych migrantów. Rząd Tuska udaje, że nic o tym nie wie.
Ile kosztuje utrzymanie takiego migranta?
Prof. Witold Modzelewski podał dane szacunkowe.
"nie chodzi tylko o skromne wyżywienie. Przecież tym ludziom trzeba zapewnić miejsce pobytu [...] trzeba objąć ich parasolem państwowym finansującym tzw. usługi bezpieczeństwa, to jeżeli byśmy przyjęli, że w realiach współczesnych to jest szacunkowo 150 zł dziennie. Będzie to w dalszym ciągu szacunek zaniżony – powiedział prof. Modzelewski.
Jak zaznaczył, chodzi o wydatki bezpośrednie, a doszłyby do tego jeszcze wydatki pośrednie.
Tusk daje więcej nielegalnym migrantom niż polskim emerytom.
Z wyliczeń wynika, że polski podatnik na utrzymanie nielegalnego migranta z Niemiec wyda więcej niż 55.000 PLN rocznie.
Nielegalny migtant vs polski emeryt
Uśrednione świadczenie emerytalne jakie otrzymuje Polski senior po przepracowaniu czterdziestu lat dla naszej gospodarki wynosi jedynie 34.000 PLN rocznie.
Dodatkowo dziesiątki tysięcy, a w najbliższej perspektywie setki tysięcy nielegalnych migrantów sparaliżują system opieki zdrowotnej. Ten już jest niedofinansowany i tym samym nieudolny, a będzie jeszcze gorzej.
Polski emeryt, polski pracownik i polskie dziecko będzie miało bardzo ograniczony dostęp do opieki medycznej.
Państwo polskie przez 16 miesięcy zostało doprowadzone do ruiny finansowej. Deficyt jest gigantyczny, brak inwestycji, a dochody budżetowe spadają.
Niestety to dopiero początek. Na horyzoncie jest pakt migracyjny, który pogrąży Polskę w chaosie. Pakt migracyjny to 9 rozporządzeń, 1 dyrektywa, która wejdzie w życie w połowie 2026 roku.
Pakt zakłada, że państwa, które do tej pory ochroniły swoje granice przed nielegalnymi imigrantami i tak musiałby zacząć wpuszczać ich na swoje terytorium w ramach przydzielonych kwot. Wprowadzi też zmiany w procedurach azylowych, w tym ułatwienie deportacji, natomiast nie obiera jako głównego założenia zaprzestania wpuszczania afrykańskich i bliskowschodnich imigrantów do Europy.
Najbliższe wybory prezydenckie zadecydują czy szaleństwo nielegalnej migracji zostanie zatrzymane przez prezydenta, który jest w opozycji do reżimu 13 grudnia, czy czeka nas bieda i wojna domowa, którą szykuje Tusk.
Wpuszczanie nielegalnych imigrantów albo płacenie kar przez podatników
W ramach przyjętego paktu migracyjnego państwa członkowskie mają mieć wybór między wspomnianą relokacją nielegalnych imigrantów na swoje terytorium, zapłaceniem przez podatników tego państwa kary – mówi się 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego nielegalnego imigranta – lub wzięciem udziału w "operacjach" na granicach zewnętrznych Unii.
Pakt migracyjny przewiduje, że w "sytuacji kryzysowej" Komisja Europejska może zwiększyć ilość imigrantów, jaką mają wpuścić na swoje terytorium poszczególne państwa.