Marsz ma w tym roku szczególny wydźwięk. Organizatorzy, m.in. Fundacja św. Benedykta oraz Koalicja dla Życia i Rodziny, nawiązują do obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego, podkreślając historyczne i duchowe fundamenty polskiej tożsamości. Wydarzenie ma także silne odniesienie do głośnej sprawy zabójstwa w łonie matki 37-tygodniowego dziecka w Oleśnicy, które wstrząsnęło opinią publiczną całej Polski.

— Bez obrony życia nie mamy przyszłości jako naród — mówi Lidia Sankowska-Grabczuk, jedna z organizatorek, akcentując konieczność przypominania o fundamentalnych wartościach patriotycznych i rodzinnych.

Marsz poprzedzą Msze św. w bazylice archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela oraz w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana. Uczestnicy modlą się o ochronę życia nienarodzonych i o wierność Ewangelii życia w społeczeństwie.

Bogusław Kiernicki, prezes Fundacji św. Benedykta, zwróca uwagę, że sprawa z Oleśnicy "poruszyła nawet osoby dotychczas niezdecydowane" i może być momentem przełomowym w debacie o prawie do życia w Polsce.

— To nie jest temat marginalny. To kwestia, która definiuje, kim jesteśmy jako naród — podkreślił.

Organizatorzy wskazują też na zagrożenia związane z działaniem klinik aborcyjnych, takich jak „Abotak” w pobliżu Sejmu, oraz apelują o ochronę praw rodziców do wychowywania dzieci w duchu własnych przekonań.

Honorowy patronat nad wydarzeniem objęła Konferencja Episkopatu Polski.

W ubiegłym roku w Narodowym Marszu Życia wzięło udział około 50 tysięcy osób. Organizatorzy liczą, że tegoroczna frekwencja będzie równie wysoka — jako wyraźny sygnał dla polityków i społeczeństwa, że sprawa ochrony życia ma ogromne znaczenie.