Informację o dymisji rządu przekazała oficjalnie kancelaria premiera, podkreślając, że decyzja została podjęta „w trosce o stabilność państwa i zachowanie zaufania obywateli do instytucji publicznych”. Sam Paluckas w krótkim oświadczeniu przyznał, że rezygnuje „dla dobra kraju” i by „umożliwić przeprowadzenie transparentnego dochodzenia”.

Gintautas Paluckas, lider Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej, objął urząd premiera w 2022 roku. Przez długi czas cieszył się wysokimi notowaniami w sondażach, kreowany był na symbol nowoczesnej lewicy i skutecznego zarządzania kryzysem energetycznym. Jednak w ostatnich miesiącach w mediach pojawiały się informacje o możliwych nieprawidłowościach związanych z procesem zamówień publicznych oraz finansowaniem kampanii wyborczej z 2020 roku.

Śledztwo prowadzone przez Litewską Prokuraturę Generalną ma dotyczyć m.in. nacisków na urzędników państwowych, przyjmowania korzyści majątkowych i przekraczania uprawnień przez osoby z otoczenia szefa rządu. Chociaż sam premier nie został jeszcze formalnie oskarżony, a dochodzenie trwa, opozycja domagała się jego natychmiastowej rezygnacji.

W poniedziałek, po serii spotkań w Pałacu Prezydenckim, ministrowie złożyli wspólny wniosek o dymisję. Prezydent Litwy Gitanas Nausėda przyjął rezygnację rządu i zapowiedział rozpoczęcie konsultacji w sprawie powołania nowego gabinetu. – „W obliczu zarzutów, które podważają autorytet najwyższych urzędników państwowych, dymisja jest odpowiedzialnym krokiem. Teraz najważniejsze jest zapewnienie ciągłości instytucjonalnej i przygotowanie się do przedterminowych wyborów” – oświadczył prezydent.

Według nieoficjalnych informacji, prezydent może rozważać powierzenie misji tworzenia nowego rządu dotychczasowej minister spraw zagranicznych, Aušrinei Armonaitė, reprezentującej Partię Wolności, która zachowała dystans wobec skandalu.

Zarówno litewska opozycja, jak i część opinii publicznej z zadowoleniem przyjęła decyzję premiera. Lider Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów, Gabrielius Landsbergis, wezwał do „pełnego oczyszczenia struktur państwowych z wpływów skorumpowanych układów”. Pojawiły się również postulaty rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych jeszcze przed końcem roku.

Organizacje pozarządowe, takie jak Transparency International Lithuania, zwracają uwagę, że to pierwszy tak szybki przypadek dymisji całego rządu pod naciskiem śledztwa antykorupcyjnego. – „To sygnał, że mechanizmy kontroli demokracji działają. Ale też dowód, jak krucha jest wiarygodność klasy politycznej w naszym regionie” – ocenił Audrius Linartas, litewski ekspert ds. zarządzania publicznego.