Była minister ds. równości, która po rekonstrukcji rządu zajmuje się tymi kwestiami już w randze sekretarza stanu w KPRM, została zapytana przez tiktokera Mateusza Wiktorowicza o autora słów Mazurka Dąbrowskiego.

- „Chcę powiedzieć Wysocki, a w ogóle w głowie mam nazwisko dziennikarza, nie powiem go głośno, bo idę do niego na wywiad i on mi brzęczy po prostu, więc w głowie gdzieś Wyspiański, Wysocki i tak idzie”

- mówiła.

- „Myślałam o redaktorze Witwickim”

- dodała.

O swoją błędną odpowiedź Kotula była potem pytana na antenie Polsat News.

- „Osoby z ADHD mają problemy z nazwiskami. Pamiętałam inicjały J.W. Kojarzyło mi się z Piotrem Witwickim, bo z nim rozmawiałam tego dnia”

- wyjaśniała.

Dziennikarz dopytał więc o treść hymnu.

- „Mogę Panu zaśpiewać, ale fałszuję. Śpiewam pod prysznicem”

- stwierdziła wiceminister.