2. Przypomnijmy także ,że podczas I czytania projektu ustawy o CPK w Sejmie pod koniec listopada poprzedniego roku, większość klubów i kół parlamentarnych poparła przedstawiony projekt obywatelski, jedynie przedstawiciel klubu Platformy mocno go krytykował i złożył nawet wniosek o jego odrzucenie w czytaniu, ale po 2 tygodniach tuż przed jego głosowaniem, został on jednak wycofany. To zachowanie Platformy w sprawie obywatelskiego projektu ustawy, dotyczącego CPK, już wtedy sygnalizowało, że będzie on robiła w Sejmie obstrukcję w pracach nad tym projektem i po 2 miesiącach jego przetrzymywania go w komisji infrastruktury, wczoraj zdecydowała się go odrzucić. Wprawdzie latem tego roku po 6 miesiącach różnego rodzaju audytów, premier Tusk i jego minister Lasek zapowiedzieli na specjalnej konferencji prasowej, że będą realizować CPK, ale z tak głębokimi modyfikacjami, że czynią ten projekt zupełnie nieracjonalnym.

3. Niestety w ciągu kolejnych 6 miesięcy urząd ministra Laska i podporządkowana mu spółka CPK, pozorowały tylko prace związane z tą inwestycją, w konsekwencji, podczas składania informacji bieżącej w sprawie tej inwestycji w grudniu poprzedniego roku, poinformował on, że przysłowiowa pierwsza łopata, zostanie wbita na placu budowy, dopiero wiosną 2026 roku. Ba okazało się, że wspomnianej spółce, przez ostatni rok, nie udało się dostarczyć  w odpowiedniej skali mapek do Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie, aby mogło być wreszcie wydane pozwolenie na budowę, co jest kolejnym dowodem, że prace dotyczące tej inwestycji są niestety tylko pozorowane.  Ta sytuacja potwierdza, że minister Lasek i jego zespół, a także podlegająca mu spółka CPK, celowo spowalniają prace nad tym projektem, często także je pozorują, a nawet blokują i bojkotują.

4. Przypomnijmy także, że w przedstawionej latem przez Tuska i Laska koncepcji, jednocześnie z przygotowaniami do realizacji CPK, ma być realizowana rozbudowa lotnisk Okęcie i Modlin, co w oczywisty sposób oznacza, że publiczne pieniądze będą  niestety marnotrawione. Ponadto wokół zaprezentowanej przez nich koncepcji jest znacznie więcej wątpliwości, ich CPK ma już nie pełnić roli swoistego hubu przesiadkowego, nie ma w niej mowy o  towarowym charakterze lotniska, oraz jego znaczeniu militarnym. Odrzucono także budowę szprych kolejowych zawartych w projekcie CPK, szybkiego koleje mają prowadzić tylko do dużych miast, wiele tych mniejszych, które były leżały  na trasie wspomnianych szprych,  zostało ostentacyjnie pominięte. Ba w nowej koncepcji CPK, kolejową  białą plamą, stała się Polska Wschodnia, pomięto bowiem linie kolejowe do Rzeszowa czy Lublina, co jest powrotem do słynnego zawołania jednego z czołowych polityków Platformy, podczas poprzednich rządów tej partii (ch... z tą Polską Wschodnią). Obywatelski projekt ustawy o CPK, wszystkie te funkcjonalności przywracał i dlatego jego wczorajsze odrzucenie przez koalicję 13 grudnia, oznacza, że być może będzie realizowany jakiś kadłubowy projekt, który w rezultacie pozwoli dopiero za kilkanaście lat na powstanie kolejnego „Okęcia” między Warszawą i Łodzią, a nie wielkiego hubu przesiadkowego pomiędzy Azją i Ameryką i równie dużego lotniska cargo, z rozbudowanymi połączeniami kolejowymi.