Mariusz Paszko, portal Fronda.pl: Rząd Donalda Tuska zapowiada wprowadzanie cenzury w Internecie. Jak to skomentować?

Marek Jakubiak, poseł Kukiz’15, przewodniczący koła poselskiego Wolni Republikanie: Panie Redaktorze, Szanowni Państwo, to się po prostu w głowie nie mieści i w ogóle trudno odnieść się do tego w sposób cywilizowany. To jest po prostu granda w biały dzień. Nawet samo kombinowanie przy tym w dzisiejszych czasach jest po prostu zwyczajnie piractwem politycznym.

Osobiście korzystam z VPNu i dwa dni temu pracowałem na polskiej bramce tego typu. Proszę sobie wyobrazić, że portale takie jak Fronda, Niezależna, wPolityce czy Tysol zwyczajnie nie ładowały się. Kiedy przełączyłem na łącze z innego kraju, wszystko działało bez zarzutu.

No i widzi Pan. To na tym w rozumieniu rządu Tuska mają teraz polegać – zapewne między innymi - wolność, że przez inne kraje można się połączyć, z przez Polskę to już nie?

Topnieją sondaże Trzaskowskiego na korzyść innych kandydatów, w tym głównie zyskuje Karol Nawrocki. Czy w Pana ocenie PO rozważana jest zmianę kandydata jak w poprzednich wyborach?

Moim zdaniem jeszcze nie. Te spadki są przez nich na tę chwilę lekceważone. Natomiast za około miesiąc - dwa, Koalicja Obywatelska będzie musiała zmienić kandydata, ponieważ ten jest byle jakim po prostu.

A jak Pan Poseł ocenia zamieszanie w Konfederacji i start w wyborach prezydenckich poza Sławomirem Mentzenem także Grzegorza Brauna? Czy to jest sposób, że tak powiem, na to większą promocję partii przy okazji?

Zdecydowanie tak. Konfederacja na pewno poprzez takie zamieszanie może zyskać, a - że tak powiem – nie widzę, żeby Koalicja Obywatelska miała drugiego kandydata. A w Konfederacji, proszę bardzo...

Pan też kandyduje w wyborach prezydenckich. O co najczęściej pytają Polacy na tych spotkaniach wyborczych z Panem?

Co robić? To jest główne pytanie. „Co mamy robić, panie Marku?” – pytają.

I jakie są konkluzje?

Ja to moim wyborcom i uczestnikom tych spotkań mówię za każdym razem, bo teraz właśnie wracam, że to jeszcze nie jest ten czas. Jeszcze za chwilę dosłownie będziemy musieli brać sprawy w swoje ręce.

Czy Polska zaliczyła właśnie potężną porażkę dyplomatyczną w wykonaniu i Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego przy okazji Benjamina Netanyahu? Okazuje się bowiem, że premier Izraela wcale chyba nie wybiera się do Polski na obchody upamiętnienia ofiar Holokaustu w byłym obozie koncentracyjnym Auschwitz.

To oznacza tylko, że Donald Tusk razem z Sikorskim nie dość, że nie wiedzą, co się na świecie dzieje i nie mają w ogóle o tym pojęcia, to jeszcze w dodatku popełniają błędy z kategorii podstawowej.

Odbyło się spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Tuskiem. Czy można przypuszczać, że miał tam miejsce handel wysłania polskiego wojska na Ukrainę w zamian za ekshumacje na Wołyniu?

Mnie do głowy przyszło, że nie zapomniał jeszcze, że nie chcemy mu dać Migów 29 i przy okazji przyleciał załatwić tę sprawę.

Uprzejmie dziękuję Panie Pośle za rozmowę.