„Owsiak uważa, iż lekarstwem na sepsę są bilbordy, które zostały opłacane pieniędzmi zebranymi w chłodzie i słocie przez dzieci dla dzieci. Tutaj przyświecał inny cel, a obecne poczynania premiera Tuska tylko mnie w tym stanowisku utwierdzają” – napisał w mediach społecznościowych Antoni Macierewicz.
„Panie Owsiak umyjże brudne łapska” – skonkludował były minister spraw wewnętrznych w rządzie Jana Olszewskiego.
„Polacy! Pokonajmy to zło!!! Wygramy” – krzyczały przed wyborami parlamentarnymi z jesieni 2023 roku bilbordy z logo WOŚP, na których u dołu umieszczono ledwo widoczny niewielki napis: „Z sepsą”.
Pozostaje więc chyba tylko się zadziwić, dlaczego Jerzy Owsiak nie zastosował tej przemyślnej metody bilbordowego zwalczania choroby choćby w czasach pandemii koronawirusa czy też w sezonie grypowym…