Informacje na temat przybywających do Polski migrantów z ostatnich dni zebrał na łamach „Gazety Polskiej” red. Grzegorz Wierzchołowski. W ub. tygodniu red. Aleksandra Fedorska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że od początku roku do kwietnia niemieccy funkcjonariusze odesłali do Polski ponad 3,5 tys. nielegalnych migrantów. Wedle jej relacji, część z nich utrzymuje, że do Niemiec wcale nie dostali się przez Polskę. Mimo to są do Polski odsyłani. W ocenie dziennikarki, „polski rząd mógł liczyć na przychylność Niemiec dla swojej negującej postawy w sprawie akceptacji paktu migracyjnego”, a „w zamian Polska po cichu zaakceptowała niemieckie pushbacki na granicy zachodniej”. 6 czerwca natomiast, na antenie Telewizji Republika poseł Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski ujawnił pismo Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego z 14 maja dot. przygotowania miejsc noclegowych dla imigrantów.

- „Zwracam się z prośbą o wskazanie miejsc obiektów możliwych do wykorzystania przy masowym napływie cudzoziemców”

- czytamy w piśmie skierowanym do samorządowców.

Zaznaczono, że nie chodzi o uchodźców wojennych z Ukrainy.

- „Polskie władze szykują już miejsca pobytowe dla ludzi, którzy brutalnie atakowali naszą granicę i żołnierzy! Ujawniona w Telewizji Republika treść pisma Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego (PUW) w sprawie miejsc pobytu dla migrantów bardzo dokładnie pokrywa się z wymogami zawartymi w zapisach paktu migracyjnego”

- komentuje na łamach „Gazety Polskiej” red. Grzegorz Wierzchołowski.