W artykule autorstwa Philippa Fritza przeczytamy komentarz do sytuacji na polskiej scenie politycznej po uzyskanym przez Tuska wotum zaufania.
„Od przejęcia rządów przez Tuska w grudniu 2023 roku Duda konsekwentnie sabotuje politykę rządu. Nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli prezydenta neutralnego partyjnie i politycznie. Zawetował szereg inicjatyw ustawodawczych; prezydent może również przekazywać ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w celu ich rozpatrzenia. A ten wciąż jest obsadzony sędziami lojalnymi wobec PiS” – czytamy.
Fritz mija się przy tym z prawdą, ponieważ w rzeczywistości Duda zawetował jedynie 6 ustaw, podpisując około stu. Bierność i bezczynność polskiego rządu umknęła autorowi artykułu.
Zdaniem Fritza, to właśnie ze względu na Dudę „rząd nie mógł przeprowadzić obiecanych reform”.
Prezydentura Nawrockiego będzie zaś zapewne podobna do prezydentury Dudy.
„Dla Europy oznacza to, że Polska raczej nie dogoni politycznie Niemiec i Francji. Rząd, który jest niezdolny do działania w kraju, ma niewielkie znaczenie w polityce zagranicznej - w każdym razie nie takie, które mogłoby sprawiedliwie oddać potencjał Polski jako największego kraju na wschodniej flance NATO, lidera zbrojeniowego Sojuszu i motoru wzrostu gospodarczego UE” – czytamy.
„Pytanie, jakie porozumienia zapadły lub zapadną i jak ten rząd może w ogóle realizować projekty polityczne. Być może, na co liczą niektórzy w politycznej Warszawie, mimo wszystko uda się osiągnąć pewien stopień kohabitacji z Nawrockim” – konkluduje autor.