Reporterka Telewizji wPolsce24 red. Małgorzata Gałka zapytała wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego o wpis marszałka Szymona Hołowni, który stwierdził, że konieczna jest nowa umowa koalicyjna.
- „Czy na przykład taki scenariusz, że Szymon Hołownia jednak zostaje na fotelu marszałka wchodzi w grę?”
- zapytała dziennikarka.
W odpowiedzi lider Lewicy wskazał na zmienność stanowiska Hołowni w tej sprawie.
- „Mój przyjaciel Szymon Hołownia i szef w Sejmie co trzy dni w tej sprawie zmienia zdanie. Wydaje mi się, że musimy poczekać na ustabilizowanie tych poglądów i w momencie, kiedy one się ustabilizują, to wtedy w sposób odpowiedzialny się do tego odniesiemy”
- powiedział
Czarzasty postanowił też „bronić Szymona Hołowni”.
- „Naprawdę bym go bronił, bo za chwilę się okaże, że Szymon Hołownia, ponieważ nie został prezydentem, to musi się nerwowo przyspawać do jakiegoś stołka. On na to nie zasługuje”
- stwierdził.
- „To jest mądry facet, to jest rozsądny facet, który ma dystans do życia, który jest dobrym marszałkiem Sejmu i naprawdę mówienie o nim, że dlatego Szymonie, że nie wygrałeś, to masz ochotę zostać dalej marszałkiem Sejmu i nikt tego nie rozumie, to go krzywdzi. A ponieważ bronię wszystkich skrzywdzonych, więc bronię też Szymona”
- dodał.