„Embargo Unii Europejskiej na import rosyjskiego gazu zniszczyłoby europejską gospodarkę, która już teraz zmaga się z gwałtownie rosnącą inflacją spowodowaną wyższymi cenami energii” — powiedział Orban w państwowym radiu.
Szef węgierskiego rządu próbował też przekonywać, że bez wprowadzenia ograniczeń na ceny paliwa, niektórych podstawowych produktów żywnościowych oraz energii dla odbiorców indywidualnych, inflacja na Węgrzech mogłaby wzrosnąć nawet do 15 - 16 proc., podczas gdy w maju odnotowała ona znaczne niższe wskaźniki i osiągnęła poziom 10,7 proc.