„Wszyscy kandydaci koalicji rządzącej mówią dziś PiS-em, z wyjątkiem chwil, gdy mówią Konfederacją” – napisał w mediach społecznościowych Rafał Ziemkiewicz.
Jak stwierdził publicysta, politycy obozu Donalda Tuska na potrzeby kampanii wyborczej „przekonują, że są bardziej pisowscy i konfederaccy niż PiSKon i lepiej zrealizują jego obietnice i programy”.
„To dlaczego mają rządzić podróbki PiS i Konfederacji, a nie one same?” – konkluduje autor „Michnikowszczyzny”.