Chiny zmagają się w ostatnich tygodniach z poważnym niedoborem energii elektrycznej, który dotknął miliony gospodarstw domowych i przedsiębiorstw produkcyjnych. Problem jest szczególnie poważny w północno-wschodnich prowincjach Chińskiej Republiki Ludowej.

Chociaż najbardziej dotkliwe na mroźnym północnym wschodzie, przerwy w dostawie prądu występują w co najmniej 19 prowincjach w całym kraju, w tym w Guangdong, Zhejiang, Shandong, Anhui i Jiangsu[1]. Problemy wiążą się przede wszystkim ze strukturą wytwarzania energii w ChRL. Węgiel jest nadal podstawą chińskiej energetyki, ale uszczuplone dostawy tego surowca doprowadziły do podniesienia ceny do najwyższego od 10 lat poziomu[2]. W niektórych prowincjach występuje niedobór energii elektrycznej ze względu na niechęć przedsiębiorstw wydobywczych do działania w obliczu wysokich cen węgla energetycznego[3].

Dziewięć dziesiątych chińskiego węgla pochodzi z Shanxi, Shaanxi i Mongolii Wewnętrznej[4]. Zagrożenia związane z warunkami pracy w zakładach produkcyjnych doprowadziły do śmiertelnych wypadków i sprawiły, że w czerwcu tego roku organy regulacyjne zamknęły niektóre kopalnie w Shanxi, chińskiej prowincji, która odpowiada za 14% światowego wydobycia węgla[5], co doprowadziło do zmniejszenia podaży surowca na rynku. Import stanowi pozostałe 10% krajowej podaży węgla, ale korzystanie ze źródeł zagranicznych również wiąże się obecnie z problemami. Zanim Australia wezwała w kwietniu 2020 r. do niezależnego dochodzenia w sprawie pochodzenia COVID-19, dostarczała 68% chińskiego importu węgla. Ta liczba spadła do zera, gdy Chiny nałożyły nieoficjalne embargo na australijski węgiel w ramach dyplomatycznych reperkusji związanych z dochodzeniem, odmawiając dostawom odprawy celnej[6].

Niektóre prowincje nie spełniają swoich rocznych celów w zakresie kontroli zużycia energii i energochłonności (zwanych w skrócie celami „podwójnej kontroli”) i przyjęły racjonowanie mocy jako środek krótkoterminowy, aby wrócić na właściwe tory realizacji tych celów[7], co również wpływa na dostępność energii elektrycznej. W niektórych prowincjach lokalny popyt przekracza dostępną lokalną zdolność produkcyjną, co sprawiło, że przez zależność od importu energii odczuły one skutki problemów z niedoborami produkcji prądu w innych częściach Chin[8].

Goldman Sachs oszacował, że aż 44% działalności przemysłowej w kraju zostało dotkniętych brakami energii. Firma uważa, że ze względu na problemy energetyczne druga co do wielkości gospodarka świata wzrośnie w tym roku o 7,8%, w porównaniu z poprzednimi przewidywaniami wynoszącymi 8,2%[9]. W skali globalnej awarie mogą wpłynąć na światową logistykę. Popyt na towary wytwarzane w ChRL jest duży, a świat od kilkunastu miesięcy zmaga się z wąskimi gardłami (przede wszystkim w postaci zatłoczonych portów morskich) w globalnych łańcuchach dostaw[10]. Ograniczenia produkcji w Chinach i wyższe ceny energii sprawią, że nie tylko elektronika czy samochody, lecz także świąteczne prezenty mogą być droższe, a niektóre stać się trudno dostępne[11].

[1] https://www.lantaugroup.com/file/brief_china_volatile_sep21.pdf

[2] https://www.argusmedia.com/en/news/2251466-mine-accident-sends-china-met-coal-prices-above-600t

[3] https://www.bbc.com/news/business-58733193

[4] https://lloydslist.maritimeintelligence.informa.com/LL1138362/Can-China-do-without-coal-imports-from-Australia

[5] https://www.scmp.com/economy/china-economy/article/3138758/china-coal-mine-closures-after-deadly-incidents-likely-add

[6] https://lloydslist.maritimeintelligence.informa.com/LL1138362/Can-China-do-without-coal-imports-from-Australia

[7] https://www.lantaugroup.com/file/brief_china_volatile_sep21.pdf

[8] Ibidem.

[9] https://www.reuters.com/world/china/goldman-cuts-china-gdp-growth-forecast-cut-energy-supply-crunch-2021-09-27/

[10] https://www.bloomberg.com/news/articles/2021-08-25/the-world-economy-s-supply-chain-problem-keeps-getting-worse

[11] https://www.cnet.com/news/holiday-shopping-has-started-early-amid-fears-over-shipping-delays/

 

Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie think tanku Warsaw Institute.
[CZYTAJ TEN ARTYKUŁ]