Niebawem dowiemy się, jaki los czeka kard. Georga Pella. Duchowny został w grudniu 2018 roku skazany na sześć lat więzienia przez ławę przysięgłych, zarzucono mu molestowanie pięciu małoletnich. Decyzja sędziów Sądu Najwyższego australijskiego stanu Wiktoria ma zapaść w tej sprawie w przeciągu najbliższych dwóch tygodni.
Eksperci, a także komentatorzy prawni, podkreślają że wyrok opiera się na zeznaniach jednej tylko z rzekomych ofiar kardynała. Ten zaś miał:
„[…] molestować seksualnie dwóch nastoletnich chłopców jednocześnie w zakrystii w katedrze w Melbourne po Mszy św., gdy było tam wiele osób, a przestępstwo mogło być łatwo dostrzeżone przez osoby postronne”.
Od wyroku od razu odwołali się obrońcy kardynała. On sam 1 sierpnia napisał z więzienia list, w którym dziękuje za wsparcie i poinformował, że swoje cierpienia dla dobra Kościoła.
dam/KAI,Fronda.pl