W szokującym i skandalicznym liście niemieckich elit do kanclerza Olafa Scholza, czytamy wezwania szefa tamtejszego rządu do zaprzestania dostaw broni na Ukrainę. Co więcej sygnatariusze listu wyrażają głębokie ubolewanie z powodu działań krajów NATO, które takie uzbrojenie broniącej się Ukrainie dostarczają.
Sygnatariuszami listu są m.in. socjologowie, politolodzy, prawnicy, lekarze, dziennikarze i artyści.
Jak czytamy w liście, dostarczanie broni na Ukrainę przez kraje członkowskie NATO sprawia, że sojusz staje się stroną konfliktu.
Na tym jednak nie koniec, elity niemieckie apelują do rządu federalnego, aby ten w rozmowach z Kijowem zachęcał władze Ukrainy do zaprzestania zbrojnego oporu wobec Rosji oraz poddania się zabiegom dyplomatycznym, z udziałem Niemiec rzecz jasna.
- Mimo doniesień o sukcesach armii ukraińskiej, jest ona znacznie gorsza od rosyjskiej i ma niewielkie szanse na wygranie tej wojny. Ceną długotrwałego oporu militarnego, niezależnie od możliwego sukcesu, będzie więcej zniszczonych miast i wsi oraz więcej ofiar wśród ludności ukraińskiej. Dostawy broni i wsparcia wojskowego ze strony NATO przedłużają wojnę i sprawiają, że rozwiązanie dyplomatyczne jest odległe — czytamy w liście.
Dalej czytamy ostrzeżenia przed eskalacją nuklearną.
- Omawiane już przez prezydenta Zełenskiego oferty dla Moskwy – ewentualna neutralność, porozumienie w sprawie uznania Krymu i referendum w sprawie przyszłego statusu republik Donbasu – dają ku temu realną szansę — piszą autorzy.
Proponowana jest także dość surrealistyczna i kuriozalna nowa architektura „bezpieczeństwa” w oparciu o… Rosję i Chiny.
- Dominującą logikę wojny trzeba zastąpić odważną logiką pokoju (…) Nasz kraj nie może tu stać na uboczu, ale musi odgrywać aktywną rolę — przekonują niemieccy autorzy.
- Nasuwa się pytanie, czy to „tylko” oderwanie od rzeczywistości, czy wspieranie - choćby mimo woli - reżimu Putina – pyta portal wpolityce.pl
mp/dorzeczy.pl/berliner-zeitung.de/wpolityce.pl