Jak podaje francuska policja, gaz rozweselający jest także środkiem odurzający. We Francji stał się on ogromną plagą. W ostatnim czasie policja skonfiskowała aż 7 ton tego gazu.

Gaz rozweselający to inaczej podtlenek azotu. - Jego zażywanie w czasie imprez to we Francji już istna plaga. Sytuacja jest na tyle poważna, że od kilku miesięcy prawo w tym kraju zabrania „sprzedaży i dystrybucji” tego produktu „w celu uzyskania efektów psychoaktywnych” – podaje portal niezalezna.pl.

Gaz ten jest także dystrybuowany nawet na czarnym rynku i to właśnie tam funkcjonariusze francuskiej policji skonfiskowali jego rekordową ilość - siedem ton gazu rozweselającego o wartości rynkowej 2,7 mln euro!

Gaz został odkryty w hangarze w miejscowości Noisiel, Był zamknięty w butelkach.

Jak pisze agencja AFP, aresztowano dwie osoby w Le Bourget.

We Francji gaz ten dostępny jest bez recepty i jest używany m.in w nabojach do syfonów do bitej śmietany, a także w sektorze medycznym do celów anestezjologicznych. Wśród ludzi młodych jest natomiast popularnym środkiem wywoływania euforii w trakcie imprez i spotkań towarzyskich.

Jak ostrzega francuska służba zdrowia, wdychanie gazu rozweselającego jest bardzo szkodliwe dla zdrowia.

- Spożycie podtlenku azotu niesie ze sobą ryzyko m.in. uduszenia, utraty przytomności, oparzenia, ale także, w przypadku wielokrotnego stosowania lub spożywania dużych dawek, poważnych zaburzeń neurologicznych, hematologicznych, psychiatrycznych i kardiologicznych – podaje pap.

 

mp/niezalezna.pl, pap