The Metropolitan Opera odpowiada na oświadczenie związanej z Putinem śpiewaczki operowej Anny Netrebko: "Nie kupujemy tego!", po jej niepewnych wyjaśnieniach odnośnie rosyjskiej agresji na Ukrainę.
W dniu wczorajszym, ku zaskoczeniu wielu osób, rosyjska gwiazda operowa Anna Netrebko opublikowała oświadczenie, w którym potępiła wojnę w Ukrainie i dokonała relatywizacji swojej znajomości z Władimirem Putinem, oczywiście umniejszając jej znaczenie. Oceny tego oświadczenia wydanego po kilku tygodniach od ataku Rosji na Ukrainę - są rozbieżne. Jak to bywa - od entuzjastycznych serduszek i giffów, do pogardy.
W ostatnich tygodniach Anna Netrebko straciła berlińskiego agenta i zyskała agenta z Monako, który zakomunikował, że gwiazda ma wiele zaproszeń m.in. z krajów arabskich, Izraela i Ameryki Południowej. Może - wspólnymi siłami ze swoją podopieczną nowy agent doszedł do wniosku, że to może być za mało i stąd to zaskakujące wiele osób oświadczenie artystki?
Ze względu na fakt, że Netrebko była wielką gwiazdą The Metropolitan Opera, chętnie tam goszczoną, ale też z wielkim zapałem wywaloną ostatnimi czasy – New York Times zapytał szefa nowojorskiej opery Petera Gelba - co on na to kolejne oświadczenie.
- "Nie jesteśmy przygotowani na zmianę naszego stanowiska. Jeżeli Anna wykaże, że naprawdę i całkowicie na dłuższą metę, odcięła się od Putina - chętnie porozmawiam." - powiedział Gelb.
W tym samym dniu, w którym Anna Netrebko wydała swoje nowe oświadczenie, na Instagramie w relacjach, zamieściła załączone poniżej zdjęcie. Czyżby to był jej kolejny przekaz do świata?
mp/facebook/Nadia Attavanti Blogerka Klasycznie Muzyczna