Nawet list przygotowaliśmy dla pana przewodniczącego Tuska z prośbą o wsparcie (zmian zasad handlu emisjami – red.) również w Europejskiej Partii Ludowej, bo Europejska Partia Ludowa, której przewodniczącym jest Donald Tusk, ma też bardzo ważną rolę w tym, aby móc przeprowadzić reformę pakietu emisyjnego, a od niego zależą ceny energii, te ceny, które mają państwo na rachunkach” – powiedział podczas konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.

Ceny w handlu emisjami ETS są obecnie nieprzewidywalne, ponieważ stał się on swoistego rodzaju giełdą, której ruchów nie daje się przewidzieć. Wielu ekspertów twierdzi też, że jest to narzędzie do wymuszania federalizacji Unii Europejskiej, a zarząd nad tak utworzoną federacją miałyby sprawować Niemcy. Ceny ETS wpływają już nawet bezpośrednio na stałe podwyżki cen energii, gazu oraz ogólne podrożenie życia.

Też chciałbym jeszcze kilka słów powiedzieć w ogóle cen energii i gazu, bo za każdym razem o tym powtarzamy, ale warto, żeby to padło ponownie o przyczynach wysokich cen energii i gazu, bo są dwie główne przyczyny. Z jednej strony jest to szantaż energetyczny Rosji, który jest możliwy również dlatego, że Rosja chciałaby otworzyć gazociąg północny Nord Stream II i to jest element szantażu i podwyższania cen gazu, ale drugi element, który stanowi kilkadziesiąt procent ceny energii w Polsce, to jest koszt uprawnień do emisji dwutlenku węgla – powiedział rzecznik rządu.

- Tak jak państwo wiecie, to jest element polityki klimatycznej Unii Europejskiej, my domagamy się, aby ten element, czyli handel emisjami uległ zdecydowanej reformie, bo w tej chwili jest elementem spekulacji na rynkach finansowych i taki wniosek został skierowany do Komisji Europejskiej, taki wniosek będzie również na kolejnej Radzie Europejskiej i taki wniosek również, gotowy nawet list przygotowaliśmy dla pana przewodniczącego Tuska z prośbą o wsparcie również w Europejskiej Partii Ludowej, bo Europejska Partia Ludowa, której przewodniczącym jest Donald Tusk, ma też bardzo ważną rolę w tym, aby móc przeprowadzić reformę pakietu emisyjnego, a od niego zależą ceny energii, te ceny, które mają państwo na rachunkach– dodał Piotr Müller.

 

mp/300polityka.pl/fronda.pl