Razem z inwazją na Ukrainę rosyjska propaganda rozpoczęła działania, za pomocą których chce wzbudzić panikę nie tylko na Ukrainie, ale w całej Europie. Najważniejszym celem Kremla jest dziś to, aby Europejczycy bali się Moskwy. Skutki tych działań widzieliśmy wczoraj w całej Polsce, gdzie przed stacjami paliw ustawiały się długie kolejki. To skłoniło wielu sprzedawców do podniesienia cen. Dlatego tak ważne jest, aby nie ulegać dezinformacji, na co uwagę zwraca Jakub Wiech.
- „Rosja chce, żebyśmy się jej bali. Z pewnością wpompuje w obieg bardzo dużo dezinformacji, której celem jest wywołanie u nas paniki. Może się ona zasadzać np. na kwestiach energetyki, które Moskwa często wykorzystuje politycznie”
- czytamy na profilu „Jakub Wiech pisze – mikroblog” na Facebooku.
- „Nie możemy jej w tym pomagać. Przeczytaj, proszę, te parę slajdów, które znajdziesz w linku w komentarzu. Zawierają podstawowe informacje na temat sytuacji Polski. Podziel się tą wiedzą z innymi”
- dodaje autor.
Te najważniejsze słowa to: „Nie panikuj! Rosja chce, żebyś się bał(a)”.
- „Postawmy tamę rosyjskiej agresji, która dotyka także i nas”
- apeluje Jakub Wiech.
kak/Facebook - Jakub Wiech pisze - mikroblog