Premier Mateusz Morawiecki w trakcie spotkania z mieszkańcami Chodzieży zwrócił uwagę na ciekawe słowa, jakie padły w trakcie „Areny prezydenckiej” z udziałem Rafała Trzaskowskiego.

Chciałem powiedzieć coś o Rafale. Otóż jest pan Rafał, Rafał zapominalski. Tak go nazwijmy”

- mówił szef polskiego rządu.

Dalej dodał, że Trzaskowski w odpowiedzi na pytanie o adopcję dzieci przez pary jednopłciowe zapomniał napomknąć, że sam chodził na parady równości, a w trakcie debaty:

[…] z salonem dziennikarskim III RP przypomniało mu się i wymsknęło niechcąco, odpowiedział mniej więcej tak na pytanie, czy będzie adopcja dzieci przez pary homoseksualne. Dziękuję, że przypominacie o tym, zwolennicy pana Rafała, że ma być adopcja dzieci przez pary homoseksualne waszym zdaniem. Otóż on powiedział, że on jest przeciwnikiem, ale <<wie pani, wszystko się zmienia>>. Szanowni rodacy, jeśli to nie jest cynizm, jeśli to nie jest już dzisiaj zapowiedź oszustwa, to nie rozumiem słów pana Rafała tym bardziej”.

Dalej Morawiecki dodał, że kandydat KO zapomniał też, że był działaczem politycznym i działa w PO, a na tronach partii cały czas widnieje jako wiceszef Platformy:

A więc krew z krwi, kość z kości działacz polityczny PO. Człowiek ze stajni pana Balcerowicza, pana Rostowskiego. Turboliberał”.

dam/300polityka.pl,Fronda.pl