„Oprócz procesu dyplomatycznego równolegle trwa przygotowanie wojskowej operacji odblokowania miasta” – powiedział był dowódca pułku Azow Maksym Żorin. W rozmowie na antenie Kanału 24 przyznał jednak, że nie wiadomo, czy obrońcom miasta starczy czasu.
Mariupol dzielnie broni się niemal od samego początku rosyjskiej inwazji. Rosjanie od połowy kwietnia atakowały Azowstal, który obecnie jest ostatnim punktem oporu Ukraińców w tym mieście. Broni się tam chociażby pułk Gwardii Narodowej Azow.
Żorin dodał, że w związku z tym, że obrońcy mają mało czasu, przygotowania trwają jednocześnie w dwóch kierunkach – dyplomatycznym (aby wywieźć i uratować znajdujące się tam osoby) oraz wojskowym, który będzie z całą pewnością realizowany.
"We stand ground for Ukraine, for the dead, the living & yet unborn, we stand for our joint freedom. For us, for you, for our parents, for your dog, for everybody. Ukraine above all, Ukraine is all of us," writes #Mariupol defender @mr_frostovik #SaveMariupol #Azovstal #SaveAzov pic.twitter.com/KK7uENxQ2m
— Olena Halushka (@OlenaHalushka) May 8, 2022
dam/PAP