W rozmowie z brytyjskim think tankiem Chatham House prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do kwestii pertraktacji pokojowych z Rosją. Podkreślił, że jest gotowy na rozmowy, ale warunkiem pozostaje wycofanie rosyjskich wojsk na pozycje sprzed inwazji.

Ukraiński prezydent podkreślił, że tylko w przypadku wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy możliwe będzie podjęcie negocjacji pokojowych.

- „Zostałem wybrany przez naród ukraiński na prezydenta Ukrainy, nie na prezydenta mini-Ukrainy, zmniejszonej Ukrainy”

- zaznaczył Zełenski.

- „Minimum to odzyskanie wszystkich naszych terytoriów według stanu z 23 lutego (sprzed agresji - red.). Rosyjskie wojska muszą się wycofać”

- podkreślił.

Ukraiński prezydent ocenił również, że rosyjskie władze są przekonane, iż uda im się uniknąć odpowiedzialności za popełnione na Ukrainie zbrodnie, ponieważ Rosja może zagrozić atakiem nuklearnym. Wskazał też, że Kreml liczy, iż ostatecznie powróci w relacjach z Europą do relacji opartych na zasadzie „business as usual”. Zełenski przyznał przy tym, że na powrót do takich relacji wciąż nadzieję mają również niektórzy europejscy politycy.

kak/PAP