Nie wolno nam zapominać o milionach katolików wymordowanych przez wrogów Kościoła katolickiego na przestrzeni wieków. Olbrzymią daninę krwi złożyli angielscy i irlandzcy katolicy mordowani przez wiele wieków przez angielskich protestantów.
Historie prześladowań katolików opisał w będącej obowiązkową lekturą dla wszystkich katolików w Polsce, wydanej przez wydawnictwo Fronda, pracy „Chrystofobia. 500 lat nienawiści do Jezusa i Kościoła” Grzegorz Kucharczyk (doc. dr hab., Kierownik Pracowni Historii Niemiec i Stosunków Polsko-Niemieckich Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu).
W 1534 roku król Angielski Henryk VIII ogłosił akt supremacji, ogłaszając się głową kościoła w Anglii. Wszyscy poddani zostali zmuszeni do złożenia przysięgi na akt supremacji (czyli wyrzeczenia się Kościoła katolickiego), a ci, którzy odmówili, byli torturowani i zabijani.
Prawie wszyscy hierarchowie wyrzekli się Kościoła i łożyli przysięgę. Duchowni i świeccy odmiennie od hierarchów pozostali wierni Kościołowi. Prześladowania katolików organizował Tomasz Cromwell prawa ręka króla. W rok po rozpoczęciu prześladowań, w 1536 katolicy rozpoczęli protesty.
Następca Henryka VIII, jego 10-letni syn Edward VI, otworzył Anglię na herezje protestanckie (jego ojciec, choć dokonał schizmy, to zwalczał w Anglii nie tylko katolików, ale i heretyków). Nowy król (niczym posoborowi reformatorzy w Kościele katolickim) usunął łacinę z liturgii, zlikwidował ołtarze, w miejsce ołtarzy wprowadził stoły ofiarne, wrócił księży w stronę wiernych. Z czasem wprowadzono komunie pod dwiema postaciami i likwidacje celibatu.
Najbardziej szkodliwą protestancką reformą było wprowadzenie Księgi Modlitwy Powszechnej. Według niej msza święta przestała być ofiarą a stała się pamiątką Ostatniej Wieczerzy, a celebrans przestał być kapłanem i stał się przewodniczącym zgromadzenia.
W 1549 protestanckie władze Anglii stłumiły krwawo bunt katolików przeciwnych antykatolickim prześladowaniom. Antykatolicki terror został zatrzymany w 1553 roku za rządów (córki Henryka VIII) Marii. Po jej śmierci w 1588 władze objęła jej siostra Elżbieta, która rozpętała kolejną falę antykatolickiego terroru.
W Szkocji rządziła Maria Stuart (prawnuczka Henryka VII, ojca Henryka VIII), która miała większe prawa tronu niż Elżbieta. Po wybuchu w 1568 roku rebelii w Szkocji Maria Stuart poprosiła o azyl w Anglii, Elżbieta, zamiast pomóc, uwięziła Marie i po latach więzienia zabiła.
W 1569 w Anglii krwawo stłumiono kolejną katolicką rebelię domagającą się wolności wyznania dla katolików.
W 1688 roku w Anglii obalono Jakuba II Stuarta podejrzewanego o sprzyjanie katolikom. W 1688 parlament uchwalił Deklaracje Praw, która uczyniła z brytyjskich katolików poddanych drugiej kategorii. Według tej deklaracji katolik nie mógł zostać królem, nikt z rodziny królewskiej nie miał prawa zostać mężem katolika lub pojąć za żonę katoliczki.
W kolejnych latach angielski parlament zakazał katolikom posiadania broni oraz koni o większej wartości, a od 1699 uprawiania wolnych zawodów (czyli tych, które mogły zapewnić lepsze dochodu). W 1699 Anglia wprowadziła też dożywotnie więzienie dla księży za odprawianie nielegalnych mszy (zakaz odprawiania nielegalnych mszy był już wcześniej).
Prześladowania katolików w Wielkiej Brytanii trwały do 1828 roku, kiedy to parlament brytyjski uchwalił ustawę emancypacyjną, która zrównała katolików w prawach z protestantami – co spotkało się z wściekłością protestantów i angielskich mediów.
Kolejna fala antykatolickiej histerii wybuchła w Anglii po tym, jak papież Pius IX reaktywował hierarchię katolicką w 1850 roku. W 1851 parlament brytyjski uznał za nielegalne tytuły nowych angielskich biskupów. W 1852 zakazano „publicznych procesji katolickich i publicznego noszenia stroju duchownego przez księży i zakonników katolickich”.
Do 1910 roku każdy nowy król musiał składać przysięgę, że nie ma przeistoczenia (hostia w czasie mszy nie zamienia się w ciało Jezusa, a wino w krew), a kult maryjny to zabobon i bałwochwalstwo. Nadal rota przysięgi zawiera deklaracje, że król jest protestantem.
Ofiarą antykatolickiego terroru Anglików byli Irlandczycy. Zbrodnie zostały zintensyfikowane za czasów Cromwella. Od 1654 angielski okupant odbierał Irlandczykom ziemie. Od 1688 w Anglii i okupowanej Irlandii ustawami karnymi wprowadzono antykatolicki apartheid – katolicy stali się obywatelami drugiej kategorii - „nie mieli prawa do wykształcenia i wykonywania większości zawodów”. Katolikom odebrano prawo dziedziczenia ziemi po zmarłych rodzicach, jeżeli byli jacyś nawet dalecy krewni protestanci – wbrew woli zmarłych cały spadek przekazywano protestantom.
„Gdy protestantka wychodziła za katolika, jej ziemie przejmowali protestanccy krewni”. „Katolicy nie mogli pełnić żadnych funkcji publicznych […] katolickie kaplice […] nie mogły mieć dzwonnic ani wież”, a kościołów nie można było budować.
W wyniku brytyjskiej polityki lat 40 XIX wieku w Irlandii zapanował głód. Od 1845 do 1846 z powodu głodu zmarło 2 miliony Irlandczyków, 500.000 wyemigrowało do USA (część z nich nie przeżyła podróży).
Nadal w Wielkiej Brytanii katolicy są dyskryminowani. Od 1996 roku nie wolno odprawiać mszy świętych w Tower gdzie mordowani byli przez protestantów katoliccy męczennicy.
Jan Bodakowski